Społeczność Barowa w Polsce czyli zachlać się i powydzierać .

W ostatnim czasie miałem niesamowitą okazję przekonać się na własnej skórze jak zdziczały i zdegenerowany do granic galaktyk, światów równoległych i innych sukinsyńskich form jest ten naród. Wraz z Matim postanowiliśmy udać się do jednego z Mieleckich Zoo (Baru) by coś zjeść i porozmawiać chwilę. To co tam zobaczyłem to jedna wielka ludzka spierdolina bez kultury i niezbyt wygórowanego gustu i ambicji. Przedstawiam wam 6 rzeczy które zobaczycie w każdej tego typu spelunie na obszarze calutkiego kraju.

Za piwo które normalnie w sklepie kosztuje 2,20 zł trzeba wydać 6-7 zł

1. Gdy wchodzisz wszyscy na ciebie się glebią swoim ponurym wzrokiem. 

Jeśli nie reprezentujesz grupy 45+ , nie masz przepitego ryjca i wyróżniasz się eleganckim wyglądem bądź ubraniem masz to jak w banku że zapijaczone ryjce prześwietlą swoimi zapitymi gałami twoją osobę. Wygląda to tak jakby sobie myśleli "Co tu robisz dziecinko ?" . Najbardziej na ten cały efekt wpływa ten ich przealkoholizowany pysk.

2. Wybór zawęża się do czystej i piwa lanego

Mimo że menu w takich lokalach jest niezwykle krótkie i niewyspecjalizowane to i tak wzbudzasz w tej hołocie niezwykłą konsternację gdy decydujesz się na wypicie np. piwa pszenicznego. W ich kodeksie przyjęło się pić tylko i wyłącznie najtańsze piwo lane prosto z ścieków oraz ewentualnie na grubsze spotkania polską wódkę. Każdy kto sprzeciwia się tej zasadzie narażony jest na podśmiechiwanie się i na nieprzychylność rady która obraduje przy ladzie baru.

Ściany są pełne w plakatach piłkarzy i szalikach klubowych.

3. Jeśli jesteś nie brzydką kobietą masz przesrane

Ci ludzie siedzą tam gdzie siedzą między innymi z tego powodu że ich żony to rozjebany łupy które mają swoje lata świetności dobre 30 lat za sobą. Więc co taki podchmielony ryjek robi ? Penetruje wzrokowo dziewczyny wokoło i wygaduje sprośne, niesmaczne, niskich lotów teksty. Najbardziej ma przejebane barmanka w takiej spelunie. Nie które nie wytrzymują tych pierdolet i szybciusienko odchodzą z tego bajora.

4. Najwięksi specjaliście od Piłki Nożnej na Świecie

Każdy z tych durni tylko klnie w kierunku telewizora i wypowiada się na temat że ten jest cienki, nie było karnego i że chuja nie umieją grać. Jeden przekrzykuje drugiego, wyzywa piłkarzy zarabiających ciężkie miliony i z wielkim mniemaniem śle w stronę całego baru swoje analizy i wcale nie obiektywne sugestie.

Tradycyjny półokrąg wokół Baru.

5. Ich wachlarz tematów jest bardzo ograniczony

Są to bardzo prosto zbudowani ludzie więc chyba nikogo nie zaskoczy iż ich nadrzędnym tematem do rozmów będzie Praca, Sport, Narzekanie na swoją żonę i jeszcze raz robota. Jeśli ktoś wśród baru znajdzie się tam przez przypadek i zacznie co gorsza ambitniejszy temat będzie musiał się liczyć z kiwaniem głowy i z wyrazami zupełnego niezrozumienia dziczyzny.

6. Wydzieranie się, spijaczony śmiech i przymrużone oczy

Po wypiciu kilku kieliszków większość z nich zaczyna przeistaczać się w bezmózgowca pospolitusa. Nie obędzie się bez podwyższonego głosu połączonego w zestawie z najgorszej klasy odzywkami. Ich powieki powoli opadają w dół a twarz robi się coraz to bardziej przekrwiona. Wchodzą w tzw stan Alko-Zombie.

Klasyczna przekąska w formie Pizzy w tego typach Barze.

Komentarze